Trener to łasica, podgląda dziewczyny w szatni. Ale kiedy tyle uwodzicielskich kobiet jest zaangażowanych w centrum fitness - dlaczego nie zabawić się zaglądając w ich szparkę. I tak los sam go wypchnął z nagim kutasem w ręce brunetki. Czy naprawdę sądziłeś, że odmówi przyjęcia takiego prezentu? Ssała go i nie dało się jej odczepić. Ale ssała go dobrze - prosto do gardła, całą szklankę od końca.
Szkoda, że nie ma backstory, dlaczego sąsiadka była na stole, dlaczego tak bardzo chciał ją ukarać, choć to zrozumiałe - bez powodu w odbyt z pełnym biegiem mało kto włoży. Ona na to zasłużyła. A może to taka gra sąsiedzka? Na przykład: ty wylałeś wodę na całe moje mieszkanie, a ja wleję ci spermę w dupę. Ta wersja bardziej mi się podoba, a wtedy wszystko wygląda inaczej - za mało jej dał, za taką potrzebę dużo więcej!